15:20 Wtorek
18 Grudzień 2007
Chłopcy
Męskie sprawy
Ducha głębię kto przemierza
Kto dzikiego tropi zwierza
Nie drży i w obliczu klęski
Kto jest dzielny, kto jest męski
Taki w dobrą stronę zmierza.
Kilka fotograficznych refleksji nad sprawami istotnymi. Nie tylko dla mężczyzn.
W poszukiwaniu siebie zabrnąłem głęboko w stronę kobiety. Nie jest to nic dziwnego - zawsze mi się wydawało, że żeby zostać prawdziwym mężczyzną trzeba najpierw poznać kobietę w sobie. Trochę się udało, może jeszcze kiedyś trzeba będzie wycieczkę powtórzyć - wszak kobieta zmienną jest. Teraz najwyższy czas na mężczyznę. Nadchodzi nowy rok - rok samca!
Wojownik ducha
Tak, bez dwóch zdań - mężczyzna jest wojownikiem. Nasz coraz bardziej wygładzony, pozbawiony ryzyka świat nieodmiennie oddala się od miejsca, w którym pozostawił serce mężczyzny. Są jednak ciągle jeszcze pierwotne obszary, których dziewictwa nikt nie naruszył. Jest świat, w którym bój stoczyć musi każdy chłopiec, by stać się mężczyzną.
"Chłopiec" jest jego imię
Każdy mężczyzna był kiedyś chłopcem. W każdym z nas Bóg stworzył serce pragnące zdobywać zamki, walczyć o ukochaną, ryzykować życiem, zwyciężać w boju. Tego nie da się w żaden sposób wymazać. Takimi właśnie chciał nas Bóg. Wydaje się jednak, że oczekiwania jakie ma względem nas rzeczywistość zupełnie nie pokrywają się z tą częścią Bożego zamysłu. Jak żyć, żeby nie zatracić tej najbardziej pierwotnej części siebie? Ostatecznie, nie każdy chłopiec staje się mężczyzną.
Grzeczni chłopcy idą do nieba
Otóż to - wszyscy oczekują od nas, że będziemy grzeczni, nie będziemy podnosić głosu, uderzać pięścią w stół, będziemy myć zęby i obcinać paznokcie, ubierać się schludnie, unikać ryzyka, wracać wcześnie do domu, kłaść się spać z kurami i broń Boże nie zadawać pytań. Ostatecznie osiągając oczekiwany ideał staniemy się czymś, czym przenigdy nie chcielibyśmy zostać. I raczej nie tędy droga do nieba.
Niegrzeczni idą tam, gdzie chcą
Mężczyzna powinien potrafić zabijać. Mężczyzna jest z natury groźny. Nie jest dobrze, jeśli mężczyzna unika walki. Lęk przed konfrontacją jest naturalny. Podążanie za lękiem jest tchórzostwem. Nie znam faceta, który marzy o byciu tchórzem. Znam wielu, którzy nimi są.
Bliskość
A jednak chłopcy potrzebują kobiecej bliskości. Nikt nie koi chłopięcych ran lepiej od mamy. Dobra, ciepła relacja z mamą jest świetnym fundamentem dla każdego mężczyzny.
Niewiastę dzielną któż znajdzie?
Serce małżonka jej ufa. I serce syna także. I drugiego syna. I nawet pies nie potrafi się na nią gniewać.